Postudiowałam, poczytałam i zabrałam się za dietę z prawdziwego zdarzenia:-))).... Dieta Dukan, bo o nią się rozchodzi całkowicie zrewolucjonizowała moje dotychczasowe życie.... Podchodziłam do niej z wielkim sceptycyzmem i sporą dozą niedowierzania.... i nie jesteście sobie w stanie wyobrazić, jakie malowało się na mojej twarzy zaskoczenie, gdy w zaledwie kilka dni po wprowadzeniu nowego sposobu odżywiania na wadze ujrzałam 99 kg!!!. To tak bardzo mnie zmotywowało i zmobilizowało, że postanowiłam dalej iść tą drogą....
Nie będę się rozpisywać na temat założeń samej diety, bo w sieci jest masa informacji na ten temat. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę słowa "dieta Dukana" i wyskoczą niezliczone strony poświęcone tej metodzie odchudzania. Dla porządku dodam tylko, że dieta składa się z 4 podstawowych etapów:
Etap I tzw. faza uderzeniowa trwa w zależności od wagi wyjściowej i ilości zbędnych kilogramów (wylicza się za pomocą specjalnego testu Dukana) od 1 do 10 dni. Jest to najbardziej restrykcyjny etap diety pozwalający na spożywanie tylko i wyłącznie dozwolonych produktów z grupy czysto białkowej.
U mnie test wyliczył 5 dni fazy uderzeniowej i wagę docelową 74 kg. Oczywiście.... to było dużo dla mnie za dużo i obrałam sobie za cel 68 kg i z tego też powodu ta faza trwała u mnie 10 dni. Start 04.05.2012 do 14.05.2012 ubyło 5.7 kg!.
U mnie test wyliczył 5 dni fazy uderzeniowej i wagę docelową 74 kg. Oczywiście.... to było dużo dla mnie za dużo i obrałam sobie za cel 68 kg i z tego też powodu ta faza trwała u mnie 10 dni. Start 04.05.2012 do 14.05.2012 ubyło 5.7 kg!.
Etap II tzw. faza naprzemienna, podczas której odżywiamy się w/g jednego z dozwolonych rytmów obejmujących dni białkowe (P) i dni białkowo-warzywne (PW) np.: w zależności od wyboru mogą to być systemy: 1/1 (1 dzień P, a potem 1 dzień PW i tak na zmianę), analogicznie 3/3, 5/5. Są jeszcze inne systemy, ale przytaczam tylko te najbardziej popularne i najczęściej wykorzystywane w diecie. Ten etap stosuje się do momentu osiągnięcia wagi docelowej (wyliczonej przez test lub obranej przez samego siebie). Ja wybrałam system 1/1, potem na króciutko byłam na 3/3 i 5/5, ale ogólnie rzecz ujmując na II Fazie, która trwała od 15.05.2012 do 04.12.2012 (7 miesięcy) doszłam do wagi 68 kg i straciłam na II Fazie 28.7 kg!.
Utrata kg w poszczególnych miesiącach rozkładała się następująco:
- 1 m-c - 10 kg (tu łącznie z I fazą);
- 2 m-c - 4.2 kg;
- 3 m-c - 6.2 kg;
- 4 m-c - 3.1 kg ;
- 5 m-c - 2.2 kg (mega zastój i po wprowadzonej ostrej modyfikacji diety ruszyło);
- 6 m-c - 7.8 kg ;
- 7 m-c - 5.7 kg.
05.11.2012 waga 69 kg
05.11.2012 waga 69 kg
Etap III czyli tzw. faza utrwalania wagi. To faza stabilizująca uzyskaną w wyniku II Fazy wagę i trwa 10 dni na każdy utracony kilogram (np. ja straciłam 34.4 kg to muszę "odpracować" na III Fazie 34.4 x 10 kg = 344 dni). Faza ta również rządzi się odpowiednim rytmem [można już jeść więcej produktów (dochodzą też nowe np. owoce), ale w określonym układzie tzn. w ciągu jednego tygodnia należy rozplanować 2 dni, w których będzie jedzona tzw. skrobia (głównie chodzi o ponowne wprowadzenie do menu kasz, ryżu, makaronów, roślin strączkowych itp.), 2 dni, w których będzie można zjeść tzw. Ucztę Królewską (posiłek składający się z przystawki, dania głównego oraz deseru w formie bez żadnych ograniczeń tzn. jesz na co masz tylko ochotę) i 1 dnia ściśle proteinowego, w ciągu którego będzie można zjeść tylko produkty z grupy białkowej]. Ta faza trwa do utrwalenia ostatniego utraconego na II Fazie kg.
U mnie start III Fazy nastąpił dnia 05.12.2012 roku i teoretycznie powinien trwać do 15.11.2013 roku ..... Wchodząc na III Fazę (naturalnie znowu z moimi obostrzeniami) spotkało mnie miłe zaskoczenie, bo kilogramy popędziły jeszcze w dół, jak szalone i straciłam dodatkowo 8 kg!!! a na wadze zobaczyłam magiczne i tak dawno nie widziane 60 kg!!!!!!!.
Łączna utrata kg to aż 42.4 kg !!!!!!!!!!
I w tym momencie w mojej głowie zaczęła migać czerwona lampka. Nie chciałam więcej chudnąć! Przy wzroście 175 cm 60 kg to i tak już bardzo mało...... Na dokładkę widząc ile osób powraca na dietę mimo przeprowadzonej III Fazy z zaliczonym kolejnym nadbagażem uświadomiłam sobie, że chcąc utrzymać tak piękną wagę, to nie pomoże mi ani III, ani IV Faza, jeśli się nie ograniczę, nie poukładam sobie zgrabnie odżywiania już na zawsze, bo.... JA MUSZĘ ZOSTAĆ NA RACJONALNEJ DIECIE JUŻ DO KOŃCA ŻYCIA!!!!. Dlatego też postanowiłam szukać informacji, co mogłabym jeść, w jakich ilościach, tak aby nie obciążać zbytnio mojego organizmu (no tu muszę napisać, że dieta Dukana jest wymagająca i stanowi survival dla organizmu, ale o tym napiszę w oddzielnym poście), dać mu witaminy, niezbędne minerały i przy okazji cieszyć się z konsumpcji i oczywiście nowej wagi:-)))). Tak też odkryłam swoją własną kompozycję opierającą się na samych produktach wartościowych (pożywne białko z chudego mięsa i nabiału, minimalna ilość tłuszczu (produkty typu "fat free" i "light"), ograniczenie węglowodanów (nie jadam pieczywa, a makarony, kasze i ryż sporadycznie), warzywa i owoce z niskiego IG). Zamiast cukru oczywiście nadal słodzik. Moja dieta jest starannym połączeniem kilku diet, a głównie: Dukana, Low Carb i Montignaca....
Trzymam się też kilku żelaznych zasad:
- Trzymam się limitu kalorycznego, który nie przekracza 1700 kcal dziennie;
- Jem regularnie (3 główne posiłki i dwie małe przekąski);
- Ostatni posiłek jem przed godziną 18.00;
- Piję dziennie minimum 1.5 l wody niegazowanej;
- Owoce jem tylko rano i to przed śniadaniem;
- Produkty węglowodanowe (głównie nabiał, rośliny strączkowe, kasze, ryż, makarony itp. jadam do godziny 14.00);
- Na wieczór lekka kolacja - głównie białkowo-warzywna;
- Jeśli pozwalam sobie na słodkie, a pozwalam:-))) To są to: czekolada gorzka 85% (uwielbiam) i ciasta, ciastka oraz ciasteczka przygotowywane w/g diety Dukan.
Moja dieta oraz przestrzeganie powyższych zasad pozwala mi na trzymanie wagi: nie chudnę, i nie tyję i mam mocne postanowienie tak już wytrwać do grobowej deski:-)))))).
Na tym blogu będę się z Wami dzielić moimi spostrzeżeniami na temat diety oraz przepisami, które pozwalają mi cieszyć się jedzeniem, bez uszczerbku dla mojej nowej wagi :-)))).
waga 63 kg
waga 60 kg
O IV fazie tzw. stabilizacji wagi na diecie Dukana wspomnę tylko z czystego obowiązku. Polega ona na wprowadzeniu normalnego trybu odżywiania z zachowaniem jednego dnia w tygodniu czysto proteinowego, gdzie można spożywać tylko produkty z określonej grupy białkowej. Ta faza powinna trwać już do końca życia.
Mam nadzieję, że moja historia będzie dobrą motywacją dla wszystkich, którzy mówią nie mam siły, nie dam rady....
BO CHCIEĆ TO MÓC, BEZ WZGLĘDU NA WIEK, WAGĘ I PRZEJŚCIA.....
czego mam nadzieję jestem ewidentnym dowodem:-))))
owoc rano, nabiał i skrobia do 14 - skorzystam z tych rad :)
OdpowiedzUsuńja kilka razy już poległam na 3f :(