środa, 13 lutego 2013

Włoska słabość do kluch i pomysł na makaron w wersji odchudzonej

Tak, w rodzinie płynie krew włoska i sentyment do wszelakich kluch jest nader przeogromny.... cienkie, grube, powyginane, makarony, kluchy, kluski i kluseczki,.... goszczą w naszym domu na stole dość często.... Niestety przechodząc na dietę proteinową musiałam im wszystkim powiedzieć "BYE"... No wtedy jeszcze nie wiedziałam, że stosując trochę zamienników i tricków kuchennych będę mogła się nimi mimo wszystko nadal cieszyć. I tak to oto powstał domowy makaron w wersji zgodnej z wytycznymi diety proteinowej. Dla diety Dukana II F dni PW. No cóż jedyną jego wadą jest to, że dziennie można go zjeść malutko.... ale lepsze to, niż nic:-))). Przepis jest wspaniałą bazą do przygotowania makaronów wszelakich: cienki do rosołu i spaghetti, gruby do mięs w sosach, kokardki, wstążeczki do łazanek..... Za jednym zamachem można więc zaspokoić swojego głoda na makaron i jeszcze smacznie nakarmić rodzinkę. 

Przepis:

Składniki:
  • maizena (1.5 szklanki) - proszę pamiętać, że szklanka maizeny waży ok. 130 g, a łyżka maizeny (tyle wolno zjeść dziennie min. na diecie Dukana) waży ok. 10 g, co oznacza, że do naszego przepisu zużywamy ok. 19.5 łyżki maizeny. Teoretycznie więc po przyrządzeniu makaron winno się podzielić na tyle części i zjeść dziennie jedną z dozwolonych części. Można więc przygotować więcej i zamrozić, albo zjeść "przy okazji" serwując resztę rodzince;
  • 2 jaja;
Wykonanie:

Na czystym blacie kuchenny lub specjalnej stolnicy wysypujemy maizenę, robimy z niej górkę, a potem w tej górce wgłębienie (jak w wulkanie) do tego wgłębienia wybijamy jajka, podsypujemy maizeną i wyrabiamy gładkie ciasto. Gdyby było za suche można dodać troszeczkę wody, ale należy uważać, bo zbyt duża ilość dodanej wody wiąże się potem z dodawaniem maizeny!. Kiedy ciasto nabierze odpowiedniej konsystencji i przestanie się lepić do rąk należy je odstawić na parę minut, aby odpoczęło. Teraz czeka nas wałkowanie i krojenie. Czynność tą można sobie jednak w znaczny sposób ułatwić korzystając z gotowej maszynki do robienia makaronów, która sama ciasto rozpłaszczy i pokroi zgodnie z naszymi ustawieniami. warto zainwestować w taki sprzęcik jeśli makarony często goszczą na Waszych stołach, a Wy przygotowujecie je sami. Na koniec wystarczy zagotować wodę z odrobiną soli i na gotującą się wodę wrzucać partiami makaron i gotować ok. 3-5 min (zależy od grubości makaronu). Odcedzić, przelać zimną wodą (by się nie sklejał) i gotowe. Smacznego:-)

przed ugotowaniem

ugotowany makaron

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz